Funkcjonariusze Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, rozpracowując grupę przestępczą zajmującą się wyłudzeniami kredytów, wpadli na ślad wyłudzeń nienależnego zwrotu podatku VAT. Policjanci po przeanalizowaniu wielu materiałów zatrzymali 34-letniego mieszkańca Wrocławia podejrzanego o poświadczenie nieprawdy w kilkunastu dokumentach, w tym na fakturach VAT na łączną kwotę ponad 2 milionów złotych. W konsekwencji doprowadziło to do wyłudzenia nienależnego zwrotu podatku VAT na kwotę ok. 1,2 miliona złotych przez firmę z okolic Wrocławia.
Policjanci na trop grupy zajmującej się wyłudzeniami kredytów wpadli w 2009 roku. Wtedy też ustalili, że osoby zainteresowane kredytem zgłaszały się do pośrednika, gdzie przedstawiały sfałszowane dokumenty niezbędne do otrzymania pożyczki. Wnioski kredytowe na kolejnym etapie w bardzo szybkim tempie były rozpatrywane. Były to głównie kredyty hipoteczne pod zakup nieruchomości: mieszkań lub domów i wynosiły od 100 tysięcy wzwyż. Po pozytywnym załatwieniu sprawy, po przyznaniu kredytu swoją „dolę” otrzymywał pośrednik. Kwoty te były uzależniona od wysokości przyznanego kredytu. O dużej skali tego przestępczego procederu może świadczyć fakt, że jeden z członków grupy, za pośrednictwo otrzymał ponad 1 milion złotych prowizji.
- Funkcjonariusze podczas kilku realizacji zatrzymali 33 osoby, w tym 3 pracownice banku. Wobec 12 z zatrzymanych osób zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Ponadto zastosowano 31 poręczeń majątkowych na kwotę ok. 1 miliona złotych, 6 dozorów policyjnych oraz 26 zakazów opuszczania kraju. Na chwilę obecną policjanci udowodnili oszustwo przy blisko 30 kredytach, na kwotę nie mniejsza niż 30 milionów złotych. Funkcjonariusze w tej sprawie nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Za popełnione czyny sprawcą może grozić kara pozbawienia wolności nawet od 8 do 10 lat - informuje nadkom. Krzysztof Zaporowski.