W ciągu roku wrocławski oddział Straży Ochrony Kolei (SOK) odnotowuje kilkanaście incydentów obrzucania pociągów kamieniami przez nastolatków.
- Sprawców zazwyczaj nie udaje się złapać. Do rzucania przeważnie używają tłucznia, którego sporo leży na torach. Podczas incydentów na szczęście nikt nie został ranny – tłumaczy Krzysztof Kukliński z wrocławskiego oddziału SOK.
Kilka dni temu na Nowym Dworze młodzi bandyci obrzucali kamieniami pociąg relacji Wrocław – Węgliniec. Zbili szybę czołową w kabinie maszynisty i pociąg musiał zakończyć bieg. Podróżni musieli opuścić pociąg na stacji Nowy Dwór. Po godzinie zabrał ich inny skład.
Według sokistów pociągi często też obrzucane są kulkami ze śniegu. Nie powodują one jednak strat w postaci zbitych szyb. Wymiana jednej szyby kosztuje PKP kilkaset złotych.