Mimo przesunięcia funduszy z kolei na drogi nie udało się uratować zapowiadanego zakończenia S5 Wrocław – Poznań. Nie pojedziemy nią przed Euro2012, która została co prawda zapisana w priorytetach inwestycyjnych, ale tych realizowanych do 2015 roku. Najprawdopodobniej jego budowa ruszy dopiero jesienią 2013 roku. Zaawansowanie prac ze względu na dokumentację mogłoby nastąpić już w drugiej połowie 2012 roku. Jednak bez zagwarantowanych z resortu pieniędzy, GDDKiA nie rozpocznie prac.
Wcześniej minister infrastruktury Cezary Garbarczyk przysłał do konsultacji projekt „Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015”. Spotkał się on z krytyką nie tylko mieszkańców, lecz również urzędników. Ucięcie funduszy na S5 oraz S3 oznacza dla naszego regionu katastrofalne połączenie z północą kraju. Rafał Jurkowlaniec miał nadzieje na zmianę decyzji, jednak nie udało się powstrzymać cięć.