Przy okazji wprowadzania nowych rozwiązań komunikacyjnych w okolicy dworców PKP i PKS, na ulicy Glinianej powstanie przystanek wiedeński. Nie ma tam miejsca dla typowego przystanku, który byłby bezpieczny dla pasażerów, dlatego urzędnicy miejscy zdecydowali się zaadoptować rozwiązanie, które funkcjonuje z powodzeniem w miastach na całym świecie. - Polega ono na tym, że tramwaj zatrzymuje się na środku drogi, ale w tym miejscu jest podniesiona jezdnia do poziomu chodnika – wyjaśnia Zbigniew Komar, zastępca dyrektora Departamentu Infrastruktury i Gospodarki we wrocławskim magistracie. W praktyce przystanek taki podobny jest do drogowego spowalniacza, tzw. hopka lub śpiącego policjanta. Ma jednak długość tramwaju. Podobne rozwiązanie znaleźliśmy w Armadale na przedmieściach Melbourne w Australii (zobacz zdjęcie).
O przebudowie węzła przesiadkowego w rejonie dworców PKP i PKS czytaj TUTAJ