Wczoraj o 17.30 32-letni mężczyzna włamał się do nieczynnej stacji paliw na terenie wrocławskich Krzyków. Ukradł urządzenia elektryczne z rozdzielni, po czym sprzedał je w punkcie skupu metali.
Jak ustalili policjanci, sprawca dostał się na teren stacji przeskakując przez płot, a następnie wyłamał drzwi do obiektu kawałkiem metalu. Jego łupem padły urządzenia elektryczne z rozdzielni o wartości około 8 tysięcy złotych. Skradzione mienie sprzedał w punkcie skupu metali kolorowych. W trakcie przeszukania jego mieszkania policjanci znaleźli dodatkowo trzy oryginalnie zapakowane dekodery telewizji cyfrowej wraz z umowami ich kupna na dane osobowe innych osób, a także laptopa i dokumentację medyczną nie należącą do zatrzymanego. Funkcjonariusze ustalają teraz źródło pochodzenia tych rzeczy. Okazało się, że 32 - latek był już w przeszłości notowany za kradzieże.