Patrol straży miejskiej został wezwany na ul. Grodzką. Tam hyundai stał na chodniku. Jego przód był skierowany w kierunku przeciwnym do jazdy. Widać, że na jego drodze "nagle wyrosły żeliwne słupki oddzielające jezdnię od chodnika", gdyż były one uszkodzone.
- Od kierowcy wyczuli woń alkoholu i w związku z tym wezwano policję - poinformował dyżurny.
Mężczyzna pokrętnie się tłumaczył, nie zaprzeczając że spożywał alkohol, lecz że zrobił to kilka godzin wcześniej i było to tylko jedno piwo. Twierdził, ze jadąc od strony pl. Jana Pawła w kierunku ul. Piaskowej wpadł w poślizg na łuku drogi i stracił panowanie nad pojazdem. Stąd te uszkodzenia słupków.
Na miejscu policja poddała mężczyznę badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu – wynik 0,03 mg/l.