Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław, 8.41

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
O godz. 8.41 zawyły syreny... We Wrocławiu nikt z przechodniów na Rynku nie przystanął.

Wrocław, 8.41
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Wrocław, 8.41
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Wrocław, 8.41
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Wrocław, 8.41
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

W całej Polsce o 8.41 10 kwietnia rozpoczęły się oficjalne obchody rocznicy. O tej godzinie prezydent Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk, marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna i marszałek Senatu Bogdan Borusewicz złożyli wieniec i znicze pod tablicą upamiętniającą 96 ofiar katastrofy w Katedrze Polowej Wojska Polskiego. Dyplomaci z polskiej ambasady w Smoleńsku taki sam hołd oddali przy brzozie. Nie przyszli pod podmienioną tablicę. Marta Kaczyńska modliła się przy grobie rodziców na Wawelu.

- Rok temu o tej porze byłem na spacerze z psem – powiedział pan Adrian. – Jestem daleki od metafizycznych znaczeń, ale w pewnym momencie nagle zaczął zacinać mocno deszcz i popadał grad... Gdy wróciłem do domu, żona powiedziała mi o katastrofie. Wtedy jeszcze był mowa o awaryjnym lądowaniu.

We Wrocławiu zawyły syreny. Warta honorowa straży miejskiej, stojąca na pl. Gołębim, jeszcze bardziej się wyprężyła.

- Rok temu o 8.00 zaczęły się moje zajęcia na uczelni – powiedziała pani Joanna. – Studiuję kulturoznawstwo zaocznie. Nagle rozdzwoniły się komórki, również prowadzącego. Zajęcia przerwano. Pobiegłam do domu i „odpaliłam” internet.

Wraz z syrenami w górę poderwały się gołębie i zaczęły krążyć wokół masztów z flagami.

- Moja koleżanka 10 kwietnia brała ślub – zwierzyła się Kornelia. – Co prawda nikt nie wpadł na pomysł by go odwołać. Trochę tańczyliśmy. Ogólnie odbył się on, ale jakoś tak inaczej. Co chwilę ktoś podbiegał do radia, które włączone stało w kącie.

Nikt z przechodniów na wrocławskim rynku się nie zatrzymał. Każdy biegł w swoją stronę. Rowerzysta nie zwolnił.

- Byłam w pracy w sobotę w kancelarii – powiedziała Ania. – Usłyszałam w radiu pierwsze informacje. Już później słuchałam wiadomości i zadzwoniłam do swojej rodziny i innych bliskich. Popłakałam się, gdy stało się jasne, że tyle osób zginęło.

Jedna para zatrzymała się na chwilę pod tablicą poświęconą Aleksandrze Natalli – Świat.


aw



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl