Owca Kameruńska to rasa owiec wywodząca się z Afryki Zachodniej. W Europie coraz częściej spotykana w hodowlach amatorskich. Wczoraj w dziecińcu opiekunowie tych zwierząt doczekali się kolejnych młodych. Owca, jak większość kopytnych, rodziła na stojąco. – Nawet żyrafy tak rodzą, a młode spada z wysokości dwóch metrów – opowiadał obecny przy porodzie owcy jeden z pracowników ZOO. Na szczęście małe owieczki miały poród bardziej przyjemny, w miękkiej słomie. Na świat przyszły dwa maleństwa i od razu stanęły na nogi. Pierwsze, bardzo niepewne kroki stawiały pomiędzy nogami mamy, nie opuszczając jej na krok. Matka zaś troskliwie lizała maluchy. Poród był pierwszym trudnym etapem życia maluchów. Kolejna próba przyszła już po chwili. – Dobrze, dobrze, jeszcze kawałek i znajdziesz – opiekunowie dopingowali maluchy w poszukiwaniach. Czego? Małe owieczki instynktownie przeszukiwały podbrzusze owcy w poszukiwaniu pokarmu.
Wreszcie znalazły i pociągnęły pierwsze łyki mleka. – Gdyby nie znalazły, a to może się zdarzyć, byłby problem – tłumaczyli pracownicy.
Małe z mamą przebywają na wybiegu w dziecińcu, można je tam oglądać każdego dnia.
O tej porze roku w ogrodzie co kilka dni dochodzi do porodu.
- Na letnich wybiegach są także już wszystkie zwierzęta, które zimę spędzają w pomieszczeniach zamkniętych – mówi Monika Kaczkowska z działu marketingu i edukacji wrocławskiego ZOO.