Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Dutkiewicz walczy, ściągając czapkę

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Co mogą poradzić władze miasta na niekorzystne dla nich decyzje rządu? Nisko się kłaniać, prosić i zwoływać konferencję prasowe. Dziś w gabinecie prezydenta Wrocławia odbyła się kolejna.
Dutkiewicz walczy, ściągając czapkę
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Dutkiewicz walczy, ściągając czapkę
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Dutkiewicz walczy, ściągając czapkę
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Dutkiewicz walczy, ściągając czapkę
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Walka trwa, ale oręża nie ma - tak można podsumować opór jaki, stawiają Ministerstwu Finansów władze samorządowe. Polskie miasta od ponad miesiąca głośno protestują przeciwko drastycznemu ograniczeniu deficytu budżetowego samorządów. Dla miast oznacza to brak dostępu do kredytów, dzięki którym finansują inwestycję i rozwój. Prezydenci Miast 9 marca wspólnie ruszyli do Warszawy, aby zaprotestować przeciwko takim działaniom.

O pierwszej konferencji i szczegółowych powodach buntu samorządów przeczytasz TUTAJ

Dziś kolejna odsłona protestu. Gabinet prezydenta we wrocławskim Ratuszu zgromadził rzeszę dziennikarzy chcących dowiedzieć się w jaki sposób Dutkiewicz z innymi prezydentami chce wpłynąć na decyzję Jacka Rostowskiego, Ministra Finansów. - Zdejmujemy czapkę, kłaniamy się i czapkujemy prosząc ministra o zmianę decyzji. Tyle możemy - mówił Rafał Dutkiewicz. - Staram się także umówić na rozmowę w ministerstwie - dodał prezydent. To wszystko? Na razie tak. Okazuje się, że samorządy nie mają absolutnie żadnego narzędzia, dzięki któremu mogliby wpływać na decyzje rządu, a co za tym idzie losy miast, którymi rządzą.

Prezydent jeszcze raz pokazał slajdy, z których wynika, że deficyty budżetów samorządowych to ledwie 5,8 proc. długu publicznego. Reszta należy do rządu. Dlaczego więc ministerstwo uparło się, aby to właśnie od samorządów rozpocząć oszczędności? - Mogę się jedynie domyślać - tłumaczył dziś Dutkiewicz. - Mamy rok wyborczy. Cięcia po stronie rządowej nie wyglądałyby dobrze, a samorządy przecież strajkować nie będą - wyjaśniał prezydent Wrocławia.

Co zrobią samorządy, jeśli ustawa wejdzie w życie? Będą musiały drastycznie ograniczyć inwestycje. - Szczęściem jesteśmy w najlepszej, spośród dużych miast sytuacji. Zaczęliśmy wielkie inwestycje jako pierwsi. W najgorszej sytuacji są Szczecin i Katowice, oni dopiero zaczynają, nie będą mieli jak pozyskać środków - tłumaczył prezydent. - Ten przepis wprowadzony wcześniej spowodowałby u nas katastrofę - dodał Marcin Urban, skarbnik miejski.

Jednak nowa ustawa dotknie także nasze miasto. Głownie poprzez partnerstwo publiczno-prywatne. Polega ono na wyłożeniu pieniędzy przez firmę realizującą inwestycję i określeniu terminu, po jakim miasto pieniądze odda. Według nowego prawa nawet, jeśli pieniądze mają być oddane inwestorowi dopiero w 2014 roku, już teraz zwiększają bieżące zadłużenie miasta. - To nielogiczne - przekonywał Marcin Urban. - W takiej sytuacji pod znakiem zapytania staje budowa Mostu Wschodniego oraz basenów i sal sportowych w szkołach - wyliczał Dutkiewicz.

Jest jeszcze jednak deska ratunku, z której samorządowy chcą skorzystać. - Oddamy ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Na pewno wgramy - mówił prezydent Wrocławia.

Podobne do wrocławskiej konferencje dziś i w następnych dniach mają odbyć się w większości dużych polskich miast.


Paf



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl