Na Wyspie Słodowej 2 i 3 maja będziemy mogli gromadzić z Moniką Brodką, która swoją ostatnią płytą porwała całą Polskę do tańca. Nowe utwory, pełne energii i humoru, a także stare piosenki
Na 3-majówce zaprezentują się też naczelni polscy britpopowcy – zespół Myslovitz. Panowie aktualnie nagrywają nową płytę, której premiera zaplanowana jest na koniec maja.
Przedstawicielem alternatywy będzie pierwszy buntownik Rzeczypospolitej, Grabaż z zespołem Strachy na Lachy. Krzysztof „Grabaż” Grabowski w swoich tekstach niebanalnie opisuje codzienną rzeczywistość, ocierając się o ironię i wisielczy humor.
Kolejnym niekwestionowanym hitem majowego weekendu będzie z pewnością happysad. Zespół ze Skarżyska – Kamiennej ma swoich stałych fanów, którzy potrafią przejechać za zespołem cały kraj.
Kawałek dobrego, klasycznego rocka zaserwuje Paweł Kukiz z zespołem Piersi. Rockowa reprezentacja to także Dezerter, Kazik Na Żywo i Hey. Zespoły – legendy, które wciąż grają nieśmiertelnego rocka, lub idą z duchem czasu i zabarwiają klasykę gatunku elektroniką i remixami, jak w przypadku zespołu Kasi Nosowskiej.
Obok zespołów - legend, na Wyspie wystąpi też Coma. Klasyczne inspiracje, gitarowe riffy oraz przede wszystkim charyzmatyczny wokal Piotra Roguckiego sprawiły, że zespół również zaliczany jest do kanonu polskich zespołów rockowych.
Dla tych, którzy wolą spokojniejsze dźwięki, również znajdzie się interesujący repertuar, a to za sprawą zespołu Dżem, który zaprezentuje klasyczne już utwory z pogranicza rocka i bluesa. Zespół z wokalistą Maćkiem Balcarem udowadnia, że blues nadal jest popularny i że wszyscy znamy piosenki Ryśka Riedla.
Co roku na Wyspie Słodowej pojawia się też reprezentacja polskiego reggae. W tym roku ten element lineupu prezentuje odkrycie ostatniego półrocza na muzycznej scenie, zespól Star Guard Muffin. Cała Polska bujała się w rytm piosenek zespołu i śpiewała z Kamilem Bednarkiem.
Projektu Fisz, Emade – Tworzywo nie sposób przyporządkować do jednej kategorii. Choć zaczynali od hip-hopu, to czerpią pełnymi garściami z czarnej muzyki, punku, jazzu, wzbogacają to współczesnymi instrumentami i syntetycznymi dźwiękami z kręgu muzyki elektronicznej. Eklektyczne, wysublimowane utwory z przykuwającym uwagę tekstem to znak rozpoznawczy braci Waglewskich.