Listy pochodzą ze zbiorów pamiątek rodzinnych prezydenta. Bronisław Komorowski przekazał je do Wrocławia, gdyż jak mówił to właśnie stolica Dolnego Śląska stała się „spadkobiercą” pamięci oraz tradycji Kresów Wschodnich.
- Chciałem przekazać listy, które są cząstką korespondencji pomiędzy synem Adama Mickiewicza Władysławem a bratankiem pisarza Józefa Ignacego Kraszewskiego, dotyczące Świtezi oraz to, co wydaje się być interesujące w sposób szczególny - załączone rysunki dworku Mickiewicza w Zaosiu. Co prawda to nie jest Soplicowo, ale i tak ma szczególną wartość. [...] Listy dostały się w moje ręce poprzez siostra mojej babki, która wyszła za mąż za ostatniego z rodu Kraszewskich.
Listy z rąk prezydenta odebrał Adolf Juzwenko, dyrektor Zakładu im. Ossolińskich. - Zakład Ossolińskich żyje dzięki darom, ale dar od prezydenta, który jest ustawowym patronem zakładu, jest szczególnie bliski memu sercu. Dziękuję bardzo serdecznie za ten piękny podarunek i za pamięć– powiedział.
- Prezydent był jakiś czas temu i odwiedził Ossolineum – powiedział Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia. - Złożył wtedy obietnicę, że któryś z listów, pozostających w zasobach rodzinnych, przekaże w depozycie Ossolineum. Dzisiaj przywiózł piękne listy. W nim opisany jest m.in. dworek mickiewiczowski. Bardzo piękny gest. Głowa państwa odwiedza jedną z ważniejszych instytucji kultury narodowej i przekazuje list.
Dary zostały już poddane specjalnej ekspertyzie oraz konserwacji. Zostały m.in. podklejone japońską bibułą.
Filmiki:
1 - Prezydent Bronisław Komorowski w Ossolineum
2 - Przekazane listy
3 - Prezydent Rafał Dutkiewicz o listach