Konwencja rozpoczęła się od prezentacji liderów poszczególnych okręgów wyborczych. Jedynką na wrocławskiej liście PiS jest poseł Dawid Jackiewicz. Numer dwa to były minister kultury Kazimierz Michał Ujazdowski. Następny jest Paweł Hreniak, szef klubu PiS w sejmiku województwa. Kolejne miejsca zajęli: Mirosława Stachowiak – Różecka, Jacek Świat (mąż Aleksandry Natalli - Świat, która zginęła w katastrofie smoleńskiej) oraz Piotr Babiarz, szef klubu PiS w Radzie Miejskiej Wrocławia.
Później na scenie pojawił się prezes Jarosław Kaczyński, którego wejście wzbudziło euforię zebranych. Rozpoczął od wspomnienia katastrofy smoleńskiej. - 10 kwietnia 2010 państwo nie zdało egzaminu, rząd nie zdał egzaminu, ale Polacy zdali egzamin – rozpoczął swoje przemówienie Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS zarzucił rządowi, że nie chce rozmawiać o finansach publicznych. - Ten rząd zawiódł nadzieje milionów Polaków. Zamiast prawdziwego, autentycznego zbliżenia z Zachodem, mamy podporządkowywanie Polski Rosji Putina. Zamiast starań o nadrobienie cywilizacyjnych zapóźnień, mamy propagandę sukcesu. Zamiast starań o nadrobienie cywilizacyjnych zapóźnień mamy propagandę sukcesu. Zamiast pracy nad poprawą kondycji Polski i poprawą zasobności Polaków mamy zabiegi o zasobność, ale bardzo niewielu. Chyba, że ktoś sądzi, że większość Polaków pracuje w hazardzie i może swoje dzieci wysyłać do pracy w spółkach skarbu państwa albo w administracji państwowej - mówił prezes.
Były premier odniósł się także do hasła, z jakim PiS pójdzie do wyborów. - Nie ma biednych państw, są tylko źle zarządzane. Polacy zasługują na więcej gospodarności, prawdy i bezpieczeństwa.