Wcześniej na placu parkować mogło maksymalnie 100 samochodów. Nowy, podziemny parking ma mieścić 331 aut. W tym celu plac na Nowym Targu ma zostać kompletnie przebudowany. Wymieniona zostanie nawierzchnia placu, sieci wodociągowe i kanalizacyjne. Dodatkowo zamontowane zostaną nowe ławki i latarnie. Będą tam również stragany. Wjazd znajdować się będzie od ul. Purkyniego. Inwestycję realizuje portugalska firma Mota-Engil.
Prace już trwają. Na razie jednak na miejscu znajdują się archeolodzy, którzy muszą zbadać to, co znajduje się pod ziemią, ponieważ plac znajduje się w starorzeczu Odry. Warstwy podziemne mogą więc zawierać wiele cennych archeologicznie obiektów. Wraz z archeologami, na placu budowy są pierwsi robotnicy wykonujący pierwsze, drobne wkopy.
- Ważną informacją jest to, iż Wrocław nie zapłaci za tę inwestycję. Miasto daje działkę budowlaną, a portugalska firma buduje na niej parking. Żeby inwestycja się opłacała, Mota-Engil pobierać będzie opłaty za parking przez 30 lat. Po upływie tego czasu obiekt przejdzie w posiadanie miasta. Podczas prac budowlanych zarząd miasta sprawuje jedynie nadzór nad spełnianiem wymogów co do jakości i użyteczności obiektu – mówi Marek Szempliński, rzecznik prasowy Wrocławskich Inwestycji. - Obecnie na budowie nie ma żadnych opóźnień, wszystkie prace przebiegają zgodnie z planem - dodaje.