Tragicznie zakończył się pożar, do którego doszło dziś na ul. Maślickiej. W ogniu zginęła ok. 40-letnia kobieta.
Ogień w mieszkaniu w bloku przy ul. Maślickiej 10 pojawił się ok. godziny 17. Z relacji sąsiadów wynika, że mieszkająca tam ok. 40-letnia kobieta zasnęła w łóżku z papierosem, który spowodował pożar. Gdy już się paliło, do mieszkania wrócił mąż kobiety, który wraz z sąsiadem zaczął gasić ogień. Niestety, kobiety nie udało się uratować, zginęła na miejscu. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. W mieszkaniu przebywał również pies, który nie ucierpiał.
W akcji wzięły udział 3 zastępy straży pożarnej, policja, pogotowie gazowe i dwie karetki pogotowia ratunkowego. Obecnie trwa dochodzenie co spowodowało pożar.