Takie są najważniejsze ustalenia umowy, którą podpisali Piotr Waśniewski, prezes Śląska Wrocław oraz Sławomir Wojtas, prezes spółki Wrocław 2012. W spotkaniu wzięli także udział Michał Janicki, pełnomocnik prezydenta Wrocławia ds. Euro 2012 oraz Michał Domański, członek zarządu wicemistrza Polski.
- Śląsk wchodzi w nową erę. Będąc na szczycie Ekstraklasy, można patrzeć tylko pozytywnie. Myślę, że czekają nas duże sukcesy - mówi Michał Janicki. Porozumienie zostało zawarte na 5 lat z opcją przedłużenia o kolejne sezony. W myśl zapisów umowy wrocławski klub nie będzie płacił za wynajem obiektu stałej kwoty, a pewien procent od sprzedanych biletów.
Co wrocławskiemu klubowi daje nowy stadion? - To nie tylko tysiące krzesełek, to przede wszystkim ogromne możliwości - przyznaje Piotr Waśniewski. - Docelowo zamierzamy przenieść siedzibę klubu do pomieszczeń w koronie stadionu. Teraz jednak zostaniemy na Oporowskiej, gdzie będzie nasza główna baza treningowa - dodaje.
- Wielki Śląsk to wielkie wyzwania i mam nadzieję, że im sprostamy. Klub potrzebuje stadionu, ale i stadion potrzebuje klubu - zaznacza z kolei Sławomir Wojtas. Warto zauważyć, że umowa jest bardzo wszechstronna. - Zdajemy sobie sprawę, że mogą być lata lepsze i gorsze. Przy niskiej frekwencji Śląsk pokrywa koszty meczowego dnia, a nie wnosi dodatkowych opłat. Nie chcemy obciążać klubu bagażem, który będzie zbyt duży - tłumaczy prezes spółki Wrocław 2012.
- Chcemy, by na stadion przychodziło jak najwięcej osób. Przygotowaliśmy nową ofertę biletową i mogę dziś zapewnić, że wejście na nowy stadion nie pociągnie za sobą podwyżek cen. Wiele osób będzie mogło za to skorzystać z ulg, sięgających kilkunastu-kilkudziesięciu procent - zaznacza Piotr Waśniewski, dodając, że w mieście zostaną otwarte nowe punkty sprzedaży biletów, a posiadacze karnetów będą mogli wymienić abonamenty na dowolne miejsce na nowym stadionie.
Kiedy Śląsk zadebiutuje na nowym obiekcie? Czy będzie to już mecz z Lechią Gdańsk? - Robimy wszystko, by Śląsk mógł zagrać tutaj już 28 października z Lechią Gdańsk. W tym momencie trwa proces licencyjny w Polskim Związku Piłki Nożnej. Czekamy także na opinię policji. Jesteśmy jednak dobrej myśli - przyznaje Sławomir Wojtas.
Ostateczna decyzja w sprawie meczu z Lechią Gdańsk zostanie podana 18 października.