kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
Z boku przypomina wielką przyssawkę, która trzyma się wieży niczym King Kong o bardzo długim ramieniu. Przy wietrze chwieje się na wszystkie strony. Kierownik budowy Tomasz Kulesza uspokaja jednak, że ten żuraw posiada specjalne zabezpieczenia, m.in. wzmocnione kratowanie. Obowiązują również specjalne środki bezpieczeństwa. Roboty przerywane są, jeśli urządzenia na dźwigu pokazują prędkość wiatru wyższą niż 10 metrów na sekundę.
Demontaż żurawia
Za parę dni zakończy on pracę i będzie rozmontowywany. Operacja ta potrwa mniej więcej tydzień. Oczywiście wszystko będzie zależało od pogody.
Żuraw będzie rozbierany element po elemencie. Jest to na tyle trudna sytuacja, że najprawdopodobniej nikt w Polsce nie robił tego na tak dużej wysokości. W czasie demontażu znaczącą rolę będzie ogrywała klatka, która znajduje się 30 metrów poniżej ramienia żurawia. To ona podczas demontażu zapewnia stabilność dźwigu. W momencie gdy podjedzie ona pod gniazda ramienia, można włożyć tam sworznie i spokojnie odkręcać obrotnice. Później się je podnosi i wsuwa wstawkę. Część powyżej zjeżdża na szufladzie i żuraw sam się opuszcza.
Dopiero gdy ramię dźwigu będzie na wysokości 50 metrów, jego demontażem zajmie się inny dźwig.
Już kończą
Prace wykończeniowe trwają również na dachu. Obecnie jest on odpowiednio izolowany. Magazynowana jest na nim ziemia, która posłuży do stworzenia ogrodu na czubku Sky Tower. Zasianie trawy zaplanowano na wiosnę przyszłego roku.
Już w grudniu rozpoczną się odbiory od miasta. Później zostaną wprowadzeni najemcy do galerii. Sami bowiem przygotowują oni swoje sklepy. W tym samym czasie będą przeprowadzane instalacje w częściach wspólnych, ich rozruchy i stopniowe zgranie wszystkich systemów. Na wiosnę zaplanowano towarowanie galerii.
