Bardzo dobre wyniki wrocławskiego lotniska to efekt utrzymującej się koniunktury w sieciowym ruchu międzynarodowym (wzrost o 24,1%) i krajowym (wzrost o 7,9%) oraz wstrzymania spadków w sektorze tanich połączeń.
- W ostatnich miesiącach obserwowaliśmy korektę ruchu w tym sektorze, bo rok 2010 był pod względem liczby połączeń niksokosztowych wyjątkowy. W listopadzie zmienił się rozkład lotów, a lista obecnie oferowanych połączeń jest bardzo podobna do zeszłorocznej. To oraz fakt, że w pozostałych sektorach konsekwentnie notujemy wzrosty sprawia, że ogólny wynik jest lepszy - wyjaśnia Jarosław Sztucki, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży Portu Lotniczego Wrocław. W efekcie, Wrocławski Port może pochwalić się 5,6% wzrostem w porównaniu do ubiegłego roku. Liczba operacji lotniczych zwiększyła się o 17,9%.
Z pozostałych sektorów wyróżnia się wyraźny wzrost liczby pasażerów korzystających z połączeń czarterowych. W porównaniu do 2010 roku to o 21,9% więcej i zarazem aż 95,6% więcej niż w 2009 roku. - Wyniki w tym sektorze są lepsze ze względu na wzbogacenie oferty. Oprócz Egiptu, który był do tej pory jedyną zimową opcją, oferujemy w tym roku również wycieczki na Lanzarote – mówi Jarosław Sztucki.
