Architektura ma uwzględniać najnowsze trendy w sztuce oraz wysokie wymaganie estetyczne. Ma również uwzględniać realia społeczno-gospodarcze. Pośród budynków planowane są potężne przestrzenie, które mają służyć mieszkańcom. W pobliżu będą szkoły, punkty usługowe i sklepy. Budownictwo ma być zróżnicowane od wielopiętrowych bloków po małe domy wielorodzinne.
- Na dzisiejszym rynku developerskim 85 procent to mieszkania o jednolitym standardzie. Architektura wnętrz nie zmieniła się od dziesiątek lat. Czasy się jednak zmieniły. Dziś większość osób kupujących mieszkania to single. Jednak mieszkania nadal buduje się dla rodzin - tłumaczy Zbigniew Maćków, przewodniczący Dolnośląskiej Okręgowej Izby Architektów.
Rewolucyjne rozwiązania mają przypominać WUWĘ - powstałą we Wrocławiu w 1929 roku wystawę mieszkań i miejsc pracy uwzględniającą najnowsze trendy i rozwiązania architektoniczne. Do udziału zaproszono największych na świecie gwiazdorów architektury. Na Biskupinie i Sępolnie wybudowano domy, w których przetestowano wszelkie sposoby mieszkania. To właśnie wtedy wynaleziono dom szeregowy i tarasy słoneczne na dachach.
- Domy przypominające kostkę nie pochodzą z lat gierkowskich. Zostały zaprojektowane w czasach, kiedy panowie nosili meloniki, a panie chodziły w długich sukniach - dodaje architekt.
Głównym celem WUWY było połączenie wysiłków przemysłu, sztuki i funkcjonalności. W nowych domach były łazienki, co w tamtych czasach było można sobie tylko pomarzyć. Wystawy WUWY zorganizowano m.in. w Bazylei, Brnie, Zurychu, czy Pradze. Całość chwalono za oryginalne rozwiązania i różnorodność typów mieszkań.
Osiedla na Maślicach ma również prześcigać się pomysłowością. Do budowy mają zostać wykorzystane najnowsze technologie. Patronem projektu jest prezydent Wrocławia, a organizatorem Izba Architektów RP. Całość koordynować ma architekt miejski.