Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
''Bajkowy'' budżet uchwalony

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
3 miliardy 814 milionów złotych dochodów i o 10 milionów mniejsze wydatki - to najważniejsze zapisy budżetu Wrocławia na 2012 rok. Miasto ma spłacić również 156 mln zł ze swojego zadłużenia. Według PiS, ten budżet to „Kingsajz po wrocławsku” czyli wyciąganie pieniędzy przez krasnala-szefa i jego ferajnę od zwykłych krasnali, czyli wrocławian.

Debatę nad projektem budżetu na 2012 rok rozpoczął prezydent Rafał Dutkiewicz, który przypomniał wcześniejsze lata. - To jest 10 budżet, który przedkładam radzie. Najtrudniejszy był pierwszy, pod koniec 2002 roku, który nie ja przygotowałem, ale otrzymałem w spadku po moim poprzedniku. Kolejnym ciężkim budżetem był ten na rok 2009. Dziś chcę z przyjemnością stwierdzić, że wtedy podjęliśmy słuszną decyzje o tym, że choć wiele gospodarek europejskich cofało się, my zdecydowaliśmy się na mocno inwestycyjny budżet.

Prezydent zauważył, że obecny budżet jest bardzo zrównoważony. - Nie przestajemy inwestować, choć nie jest to tak gigantyczna kwota, jak dwa lata temu. Ale najważniejsze jest to, w ostatnich latach z kredytów i pożyczek ani jedna złotówka nie została przeznaczona na bieżącą działalność. Wszystko poszło na inwestycje, które możemy na co dzień zobaczyć na ulicach. Ponadto spłacimy 150 mln zł naszego zadłużenia, ale już w 2011 roku spłaciliśmy ok. 200 mln. Podsumowując, silnie inwestujemy, ale nasze zadłużenie już nie przyrasta – dodał Rafał Dutkiewicz.

Ogólne ramy budżetu przedstawił radnym skarbnik Marcin Urban, który odniósł się również do ustawowego progu 60 proc. dochodów, do którego mogą zadłużać się samorządy. - Mamy dość duży bufor bezpieczeństwa. Plan dochodów tak został skonstruowany, że nawet gdyby zmniejszyły się one o 250 mln zł, to dalej jesteśmy poniżej ustawowego progu.

Co oczywiste, projekt zaprezentowany przez władze miasta poparł klub radnych Rafała Dutkiewicza. - Budżet stoi na mocnych i stabilnych fundamentach, dochody są zaplanowane bardzo racjonalnie a wydatki optymalnie. W 2012 roku będziemy jeszcze nie raz zmieniać budżet, zarówno po stronie dochodów jak i wydatków. Jestem przekonany, że te zmiany spowodują również to, że na koniec roku współczynnik zadłużenia będzie poniżej 54 procent – podsumował Jarosław Krauze.

Odniósł się on również do 9 milionów, które do budżetu wpłyną dzięki podwyżce podatku od nieruchomości. - Była to komfortowa dla radnych, którzy chcieli wnieść jakieś zmiany. Zawsze w takiej sytuacji trzeba podać źródło finansowania, dlatego łatwiej, bo można było wskazać właśnie tą kwotę – dodał.

Trzy powody PO

Skorzystali na takiej sytuacji m.in. radni z klubu PO, którzy wnieśli 14 poprawek do projektu budżetu. Dziewięć z nich zostało uwzględnionych. Mimo tego, klub PO wstrzymał się od głosu podczas głosowania. Wypowiadająca się podczas debaty radna Renata Granowska miała bowiem do uchwały więcej zarzutów, niż pochwał. Trzy główne powody zdecydowały o takiej a nie innej decyzji.

Przede wszystkim kryzys inwestycyjny w mieście. - Od 2008 roku mówiliśmy, że takie zarządzenie zarządzanie finansami miasta doprowadzi do granicy deficytu i do załamania inwestycyjnego. Nie chodzi o spektakularne inwestycje, ale te blisko ludzi, które są przesuwane od lat. Komfort życia mieszkańców to nie udział w wielkich imprezach, ale np. brak korków – powiedziała szefowa radnych Platformy. Granowska uważa, że miasto się więcej nie zadłuża, bo po prostu nie może.

Drugim powodem, dlaczego PO wstrzymała się od głosu to problemy, które pojawiają się w spółkach miejskich. - Finanse miasta to nie tylko budżet, który uchwalamy, to ogromny majątek wniesiony do tych spółek. Ich finanse muszą być przejrzyste – dodała Granowska. Za przykład podała zamieszanie wokół Stadionu Miejskiego – nie oddany w terminie, wątpliwości co do procedury wyboru głównego wykonawcy, brak pieniędzy dla podwykonawców, czy wreszcie spór między spółką Wrocław 2012 a operatorem SMG.

PO wytknęła twórcom budżetu również podwyżki, które są nakładane w tak szybkim tempie i dużej ilości. - Zdajemy sobie sprawę, że będzie to ciężki rok dla wszystkich. Dobrym zarządzaniem władze powinny chronić wrocławian i zabezpieczyć ich na gorsze czasy, a nie szukać w ich kieszeniach pieniędzy na łatanie dziur. Długo rozważaliśmy swoją decyzję, ale wobec tych 3 argumentów nie możemy poprzeć budżetu. Ze względu na to, że uwzględnia on nasze postulaty sprzed 2,5 roku, zostały zaakceptowane nasze poprawki i nie ma zadłużenia, dlatego wstrzymamy się od głosu – zakończyła Granowska.

Krasnal i jego ferajna

Suchej nitki na projekcie nie zostawił natomiast szef wrocławskiego PIS-u Piotr Babiarz. Co ciekawe, swoją wypowiedź rozpoczął od... opowiedzenia bajki „Kingsajz po wrocławsku” o krasnalu-szefie i jego ferajnie, która u zwykłych krasnali szukała dukatów na „wielką imprezę sportową”.

Opowieści towarzyszyła prezentacja, z której można było się dowiedzieć, że w przyszły roku przeciętna wrocławska rodzina zapłaci miesięcznie od 60 do 130 zł więcej przez podwyżki, które wprowadzi miasto bądź miejskie spółki.

- Od wielu miesięcy mówimy, że zamiast szukać łatwych pieniędzy w kieszeniach wrocławian, lepiej uszczelnić system wydawania publicznych pieniędzy. Usłyszymy zapewne że kołdra jest za krótka, że musimy poszukiwać dodatkowych dochodów. Ale po co prowadzimy politykę na pokaz, na zasadzie zastaw się a pokaż się? Czy kolejne wizje trzeba realizować? Czy kolejne tytuły i laury polepszą życie wrocławian? - pytał Babiarz. - PiS nie składał własnych wniosków do projektu, bo budżet oparty tylko na podwyżkach nie jest naszym budżetem – zakończył.


AS



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl