Tłuste plamy pojawiły się 10 stycznia w okolicy mostu Muchoborskiego. Na miejsce wezwano strażaków, którzy zlokalizowali wyciek z kolektora burzowego.
- Wyciek zauważono o godzinie 8 rano. Strażacy jeździli tam dwa razy na dobę wymieniać bele słomy. Zawiadomiliśmy Miejskie Przedsiębiorstwo Wodno-Kanalizacyjne oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska – informuje Remigiusz Adamańczyk, rzecznik Komendy Miejskiej Straży Pożarnej we Wrocławiu.
Inspektorzy WIOŚ mają ustalić, jaki rodzaj substancji (olej napędowy, etylina, smar, ksylen itp.) przedostał się do Ślęzy. MPWiK ustala, z którego miejsca zanieczyszczenia przedostały się do kolektora. W pobliżu znajduje się parking, skup złomu i ogródki działkowe. Zdaniem chemików obecność zanieczyszczeń w dużych stężeniach może mieć nieodwracalne skutki dla żywych organizmów. Najbardziej niebezpieczne są węglowodory pierścieniowe, które mogą odkładać się w dnie rzeki nawet kilka lat. Toksyny mogą kumulować się w organizmach ryb.