Wczoraj wieczorem zamaskowany mężczyzna napadł na aptekę na Krzykach.
Godzina 19.30, ul. Ulanowskiego. Do apteki wbiega zamaskowany mężczyzna. Miał przedmiot, który przypominał broń. Od pracownic zażądał gotówki. Kobiety zdołały się ukryć na zapleczu. Tam jedna z nich włączyła alarm. To spłoszyło bandziora, który zdążył jednak ukraś monitor i kilkadziesiąt złotych.
Policja, która przyjechała na miejsce z psem tropiącym, nie odnalazła przestępcy.