Polacy nie są mobilnym narodem. Dopiero od nieco ponad dwudziestu lat możemy swobodnie podróżować po kraju, a swobodne podróże po Europie są dostępne od kilku lat. Przełom nastąpił po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej i od tego czasu możemy, chcemy i podróżujemy. Prawo europejskie pozwala nam również na swobodną zmianę miejsca zamieszkania i coraz częściej z tego korzystamy.
Wielu byłych mieszkańców Szczecina i okolic po nagłych wzrostach cen nieruchomości zdecydowało, że jednak przeprowadzają się do Niemiec choć w dalszym ciągu będą pracować na terenie naszego kraju. W wielu przypadkach zaważyły niższe koszty nieruchomości. Podobnie jest w przypadku terenów przygranicznych u naszych południowych sąsiadów. Metr kwadratowy w już wybudowanym budynku może być nawet dwu lub trzykrotnie tańszy niż te, dostępne chociażby we Wrocławiu. Szczególnie niskimi cenami cechują się przygraniczne budynki jednorodzinne, których stan trzeba poprawić dość gruntownym remontem. Ceny takich lokali mogą spaść nawet poniżej tysiąca złotych za metr kwadratowy, a kawalerka w mieście wojewódzkim kosztować może mniej, niż sto tysięcy złotych.
Z takiego stanu rzeczy coraz chętniej korzystają mieszkańcy terenów przygranicznych. Choć trzeba przyznać, że nie jest to proste. Pierwsza możliwością jest zdobycie odpowiednich dokumentów i statusu czasowego zameldowania. Jednak większość Polaków decyduje się na inne rozwiązanie. Zakładając spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w Czechach możemy swobodnie kupić na nią dowolną posiadłość. A po rozwiązaniu tej spółki możemy być jedynym jej właścicielem. Wszystko zgodnie z prawem, niskim kosztem i bez konieczności przygotowania wielu dokumentów.
Swoboda przepływu ludzi i kapitału w Unii Europejskiej umożliwiła właśnie tego typu rozwiązania. Nic dziwnego, że słynący z poszukiwania kruczków prawnych Polacy szybko znaleźli i to rozwiązanie. Trzeba być jednak świadomym tego, że uzyskanie kredytu na taki zakup nie jest proste, najlepiej więc kupować lokal za gotówkę.
