33-letni mieszkaniec Wrocławia wlewał paliwo do kanistra i odchodził nie płacąc. Policjanci udowodnili mu co najmniej 9 takich kradzieży.
Jak ustalili policjanci, podejrzany dwa razy przyszedł z kanistrem na jedną ze stacji paliw, zatankował 20 litrów oleju napędowego i wykorzystując tłok oddalił się nie płacąc. Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy, tuż po kradzieży, gdy szedł jedną z pobliskich ulic.
Policjanci udowodnili zatrzymanemu mężczyźnie 9 takich kradzieży na terenie miasta. Podejrzany skradzione paliwo sprzedawał przygodnie napotkanym kierowcom.