Wydostanie się z osiedla zajmowało około godziny. Auta sunęły w ślimaczym tempie bocznymi uliczkami do mostu na Ślęzy. Korek tworzył się również na ulicy Avicenny prowadzącej do Muchoboru. Niedługo będzie to zresztą jedyna droga łącząca Oporów z miastem, ponieważ ulica Karmelkowa nadal jest zamknięta.
Do nowej sytuacji nie została dostosowana sygnalizacja świetlna w obrębie skrzyżowania ulicy Fiołkowej i Grabiszyńskiej. Pierwszeństwo mieli tam nadal kierowcy jadący z ulicy Ostrowskiego, co skazywało oporowian na długie czekanie.
Dzisiejszego ranka było już znacznie lepiej. Około godziny 8 na ulicy Solskiego praktycznie nie było korkach. Wszystko wskazywało na to, że istotnie zmieniono organizację świateł. Czy jednak na długo to pomoże?
Fot. WFP
Fot. WFP
Fot. WFP