Zarządzono ewakuację portu, którą objęto halę ogólnodostępną, poziom -1, poziom +1 w części dotyczącej odlotów oraz halę przylotów.
Pasażerowie, którzy przeszli kontrolę bezpieczeństwa i kontrolę paszportową mogli kontynuować podróż. Funkcjonariusze Straży Granicznej wraz z funkcjonariuszami policji rozpoczęli działania minersko - pirotechniczne z wykorzystaniem psów.
Nie stwierdzono zagrożenia, port uznano za bezpieczny, a uzyskaną informację uznano za wybryk. Przez ponad dwie godziny trwały utrudnienia w prawidłowym działaniu lotniska, a ewakuacją objęto 250 pasażerów. Niestety nie były to ćwiczenia, ale realne działania służb spowodowane bezmyślnym żartem młodego człowieka.
Tego samego dnia funkcjonariusze PSG we Wrocławiu-Srachowicach ujawnili dwa przypadki pozostawienia bagażu bez opieki, co skutkowało podjęciem działań przez sztab kryzysowy i częściową ewakuacją portu. W obu przypadkach bagaż uznano za bezpieczny, pozostawiony przez roztargnionych podróżnych.
W obu przypadkach ewakuacja częściowa terminali nie wpłynęła na ruch lotniczy, odloty i przyloty odbywały się planowo.