Do zdarzenia doszło po godzinie 21.00, w okolicach mostu Sikorskiego we Wrocławiu. Policjanci z komisariatu na wrocławskim Starym Mieście otrzymali informację, że na moście jest kobieta, która chce popełnić samobójstwo. Z relacji zgłaszającej osoby wynikało, że przechodzący w pobliżu mężczyzna i inna kobieta, widząc sytuację, próbowali powstrzymać samobójczynię, lecz ta wyrwała się im i zbiegła z mostu, kierując się w stronę wody.
Policjanci prewencji i operacyjni ze Starego Miasta, którzy pojawili się na miejscu, nie zastanawiając się rozpoczęli akcję ratunkową. Widząc kobietę w Odrze, która w pewnym momencie zniknęła pod powierzchnią wody, dwóch policjantów wskoczyło za nią do rzeki. Jeden z nich podpłynął w miejsce, gdzie zniknęła i po chwili wyciągnął ją na powierzchnię. Drugi funkcjonariusz, będący również w wodzie, asekurował go. Kobieta wyciągnięta na powierzchnię wody, cały czas szarpała się, wciągając kilkukrotnie policjanta pod wodę.
Pozostali policjanci mając na uwadze bardzo silny nurt rzeki i zagrożenie życia kobiety i ratujących ją pozostałych funkcjonariuszy, także weszli do wody tworząc łańcuch. Wspólnymi siłami, policjanci wyciągnęli z rzeki tonącą, która w pewnym momencie straciła przytomność i przetransportowali ją do jednego z radiowozów. Udzielili jej pierwszej pomocy, nie dopuszczając jednocześnie do wychłodzenia organizmu uratowanej.
Dalszą akację ratunkową przejęło wezwane na miejsce Pogotowie Ratunkowe, które następnie przewiozło kobietę do szpitala.