kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
Wrocławianki kończą rywalizację w grupie C na pierwszym miejscu, z siedmioma zwycięstwami i tylko jedną porażką na koncie. Wiadomo już, że o awans do Ekstraklasy, podopieczne Radosława Czerniaka powalczą z Dekorexem Pabianice, z którym już dwukrotnie w tym sezonie Ślęza wygrywała. Pierwszy mecz decydujący o awansie już 22 marca we Wrocławiu.
Mecz z drużyną z Lublina nie miał żadnego znaczenia dla końcowego układu tabeli, dlatego sztab szkoleniowy Ślęzy Wrocław postanowił przetestować kilka wariantów gry. Zagrały wszystkie zgłoszone do tego spotkania zawodniczki. W kontekście spotkań z Dekorexem, najważniejszy dla drużyny ze stolicy Dolnego Śląska jest brak kontuzji po meczu z AZS UMCS. Podobnie jak w pierwszym spotkaniu drużyn z Wrocławia i Lublina, rywalizacja była bardzo zacięta. Tym razem lepsze okazały się akademiczki, które w dobrym stylu zakończyły sezon.
„Mecz od początku nie ułożył się po naszej myśli. Sporo błędów zadecydowało o tym, że ciągle musiałyśmy gonić wynik, a zespół z Lublina skutecznie nam to utrudniał, stawiając bardzo mocne warunki gry. Mecz był wyrównany. Zabrakło nam trochę szczęścia, ale także popełniłyśmy zbyt dużo strat. Teraz musimy skupić się na fazie play-off.” – skomentowała zawody Aleksandra Łata, zawodniczka Ślęzy Wrocław.
„To był mecz walki. Zawodniczki obu drużyn bardzo zacieśniały strefę podkoszową. Dałem dziś pograć wszystkim zawodniczkom i tylko jedna z nich zakończyła pojedynek bez zdobyczy punktowej. Wiemy, że w rundzie play-off zagramy z Dekorexem Pabianice i chcieliśmy także w tym spotkaniu przećwiczyć kilka wariantów gry pod kątem właśnie tego rywala” – powiedział po meczu Radosław Czerniak, trener koszykarek Ślęzy Wrocław.
Kolejny mecz Ślęza Wrocław rozegra już w sobotę 22 marca. Do Wrocławia przyjedzie drużyna Dekorexu Pabianice. Organizatorzy zapraszają wszystkich kibiców do hali przy ul. Wojciecha z Brudzewa 12A. Początek spotkania o godzinie 17:45. Wstęp wolny. Mecz transmitowany będzie przez TVP Wrocław.
KU AZS UMCS Lublin – Ślęza Wrocław 58:55 (15:8, 16:17, 19:17, 8:13)
AZS: Furdak (23), Głocka (16), Antczak (7), Stanek (6), Witkoś (2), Skrzecz (2), Kaczmarska (2), Kotonowicz (0), Łodygowska (0).
Ślęza: Jasnowska (12), Śnieżek (11), Bandyk (8), Czarnecka (5), Łata (4), Hołtyn (4), Chomicka (3), Kuras (2), Czmochowska (2), Stachnik (2), Zuchora (2), Winnicka (0).
