Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Co kryją podziemia PKP?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Dworzec Główny PKP we Wrocławiu kryje w sobie wiele zagadek. A raczej pod sobą. Ile jest prawdy w tym, jakoby pod gmachem była podziemna stacja kolejowa, połączona siecią tuneli z różnymi częściami miasta?

W czasie II Wojny Światowej, a dokładnie podczas oblężenia Wrocławia, w podziemiach dworca urządzono szpital. Takie są fakty. Jednak nie wiadomo do końca ile jest podziemnych poziomów pod obiektem i... czy w ogóle są.

Sex tunel

Kilkanaście lat temu otworzono część dworcowych podziemi. Wchodzi się do nich od strony ulicy Piłsudskiego, a wychodzi już na dworcu. Tunel został nawet zagospodarowany. Znajdują się w nim przeróżnej maści sklepiki, a chyba najbardziej znanym jest sex shop, jeden z pierwszych we Wrocławiu.

Tymczasem badacze wrocławskich tajemnic nie mają wątpliwości. Według nich również pod znanym podziemiem są kolejne poziomy. To właśnie w nich miał być główny szpital. Tam miały być tajne perony, których pewna grupa osób istnienia jest pewna. Niektórzy badacze-amatorzy uparcie bowiem twierdzą, że pod dworcem znajduje się kompletny "podziemny dworzec". Pociągi miały stamtąd tunelami kursować do zamku Książ, a nawet do Berlina. To oczywiście absurd.

Nurkowie badali poziomy

Po wojnie tajnymi podziemiami miało interesować się wojsko. W internecie można natrafić na relacje jednego z nurków, który badał - jak się okazuje - zatopione dworcowe kazamaty. Ponoć przebadano jeden poziom pod tym, który jest obecnie zalany. Mówi się, że pływa w nim pełno szpitalnych śmieci, natrafiano też na łóżka i inne wyposażenie szpitala. Głębsze poziomy - jeśli są - nie zostały należycie spenterowane lub w ogóle nikt ich po wojnie nie odwiedził. A wiążą się z nimi ciekawe historie, które również można znaleźć w sieci. Pewna kobieta twierdzi, że jej ojciec, zaraz po wojnie, wspólnie z kolegami dostał się do dworcowych podziemi. Wtedy nie były jeszcze zalane. Ponoć szli tunelami, które doprowadziły śmiałków do...bunkra na placu Strzegomskim! Ile w tym prawdy? Nie wiadomo. Być może w końcu odpowiednie władze ponownie zdecydują się na wysłanie oddziału nurków, którzy odkryją na dobre tajemnice wrocławskiego dworca.


Marcin Torz



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 18 kwietnia 2024
Imieniny
Apoloniusza, Bogusławy, Go?cisławy

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl