W obronie kobiet ginących w niewyjaśnionych okolicznościach w meksykańskim mieście Juarez działacze Amnesty International zbierali podpisy we Wrocławiu.
Według raportów Narodowej Komisji do spraw Praw Człowieka w meksykańskim mieście zaginęło prawie 600 kobiet. Ostatnią z nich jest piętnastoletnia dziewczyna.
27 stycznia szkolni przyjaciele ofiary zorganizowali w Juarez manifestację domagając się zwiększenia działań mających na celu odnalezienie dziewczyny.
- Zajmujemy się to sprawą, bo być może jest jeszcze szansa na odnalezienie jej żywej – przekonuje jeden z wrocławskich działaczy, który przy ulicy Oławskiej zbierał podpisy.
Autorzy raportu komisji praw człowieka stwierdzają, że żadna z instytucji rządowej nie podjęła wystarczających środków, aby możliwe było skuteczne zapobieganie temu procederowi.