kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
Będzie to pierwsza baza techniczna przewoźnika w Polsce. Inwestycja jest warta 6 mln euro. Zatrudnienie znajdzie tu 150 wysoko wykwalifikowanych pracowników obsługi technicznej.
Budowa centrum obsługi technicznej samolotów rozpocznie się w listopadzie 2015 r., a obiekt zostanie oddany do użytku w marcu 2016 r. Będzie to trzecia w Europie, a pierwsza w Polsce baza techniczna Ryanaira. Wrocław konkurował z innymi polskimi i europejskimi miastami.
- Rozmowy na temat utworzenia centrum obsługi technicznej były prowadzone od kilku lat. Ryanair ponownie wybrał Wrocław. Od lat jest silnie związany ze stolicą Dolnego Śląska – mówi Dariusz Kuś, prezes Portu Lotniczego Wrocław. – Nowa inwestycja to szansa na dalszy rozwój wrocławskiego lotniska, szkolnictwa oraz gospodarki całego regionu.
Dla Wrocławia i Dolnego Śląska oznacza do 150 miejsc pracy dla wysoko wykwalifikowanego personelu, w tym licencjonowanych inżynierów, mechaników oraz personelu pomocniczego. Inwestycja warta jest ponad 6 mln euro.
- Ta inwestycja możliwa jest dzięki pomocy i wsparciu Portu Lotniczego Wrocław – mówi Michael Hickey, dyrektor ds. operacji lotniczych Ryanair. – Polska jest bardzo ważnym rynkiem wzrostu dla linii Ryanair. Wrocław jest również fantastycznym miejscem do zatrudnienia wykwalifikowanego personelu, który będzie wspierać ten ambitny projekt w nadchodzących miesiącach i latach.
Centrum obsługi technicznej Ryanair zaprojektowane jest z myślą o przeglądach typu „C” dla samolotów Boeing 737-800 (obecnie przewoźnik korzysta z ponad 400 takich maszyn, a do 2019 planuje rozbudowę floty do 500). Składać się będzie z nowoczesnego hangaru z dwoma stanowiskami na samoloty. Istnieje możliwość rozbudowy bazy o drugi hangar.
W stolicy Dolnego Śląska powstanie też zaplecze szkoleniowe. Agencja Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej prowadzi rozmowy z liniami lotniczymi Ryanair oraz z Lotniczymi Zakładami Naukowymi we Wrocławiu o rozwoju specjalizacji. Jej absolwenci podejmowaliby pracę w nowej bazie technicznej Ryanaira. Rozwój szkolnictwa i kadry pracowników sprawi, że Wrocław stanie się potężnym magnesem przyciągającym kolejnych inwestorów i linie lotnicze.
– Dzięki temu będziemy jeszcze bardziej atrakcyjnym lotniskiem dla tych przewoźników, którzy poszukują miejsca dla swojej bazy technicznej. We Wrocławiu znajdą grupę świetnie wykształconych i doświadczonych ekspertów, więc wybór naszego miasta i lotniska będzie oczywisty – mówi Dariusz Kuś. – To także impuls do gospodarczego rozwoju, który przyciągnie wiele branżowych firm. W dłuższej perspektywie oznacza to jeszcze bogatszą ofertę dla pasażerów.
