Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Psy-koty-rapia we Wrocławiu

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Kilka tygodni temu suczka Lora została bohaterką, ratując przed wyziębieniem trzyletnią dziewczynkę. To tylko jeden z przykładów dobroczynnego wpływu czworonogów na ludzkie życie. Wpływ ten wykorzystywany jest w rozwijającej się w Polsce zooterapii, czyli terapii z udziałem zwierząt.

Dzieci z przedszkola nr 66 we Wrocławiu były zachwycone nietypowymi gośćmi. – Czekały na to już od dawna i bardzo się niecierpliwiły – mówi Dorota Mandziuk – Polenceusz, dyrektor placówki. Członkowie wrocławskiej fundacji „Dogolandia”, wraz z towarzyszącymi im psami, uświadomili maluchom, jak należy się zachowywać w obecności zwierząt.– Edukacja to tylko jeden z rodzajów aktywności, które prowadzimy z udziałem psów – tłumaczy Agnieszka Blok, prezes fundacji. - Pozostałe to sesje terapeutyczne i zajęcia ogólnorozwojowe dla dzieci i osób starszych.

Pies terapeuta

Dogoterapia, czyli terapia z udziałem psów, rozwinęła się w latach 60-tych w USA, kiedy zaobserwowano pozytywny wpływ tych zwierząt na rozwój dzieci autystycznych. Pomimo problemów z nawiązywaniem kontaktów ze światem zewnętrznym, bez trudu zaprzyjaźniły się one z czworonogami.

– Pacjenci często nawiązują z psami więź, która nie istnieje w ich relacjach z innymi ludźmi - mówi Alicja Gawłowska, psychoterapeuta. – Jest to kontakt czysto emocjonalny, biologiczny, który nie wymaga od nich żadnego wysiłku. Psy nie oceniają, nie wymagają – po prostu są.

- Dogoterapia przynosi wiele pożytku osobom niepełnosprawnym, ale sprawdza się także jako metoda wspomagająca procesy socjalizacji więźniów czy trudnej młodzieży – mówi Agnieszka Blok

Dobermany z depresją

Nie wszystkie psy nadają się do udziału w zajęciach terapeutycznych. Preferowane rasy to na przykład golden retriever, alaskan malamute, border collie lub labrador. -Najważniejsze jest, żeby pies był przewidywalny i lubił kontakt z ludźmi – uważa Agnieszka Blok. Potwierdza jednak, że niektóre rasy do takich celów się nie nadają. – Duże, groźnie wyglądające psy często nie wzbudzają potrzebnego zaufania. Dobermany mają słabe nerwy i często zapadają na choroby psychiczne. A jamniki bywają złośliwe.

Zooterapia to oczywiście nie tylko zajęcia z psami. Do zwierząt chętnie wykorzystywanych przez psycho- i fizjoterapeutów należą także konie, osły i delfiny. Felinoterapia, czyli terapia z udziałem kotów, z powodzeniem prowadzona jest w przypadku osób starszych, a także jako środek wspomagający resocjalizację więźniów w zakładach karnych.

Zakaz wstępu

W Stanach Zjednoczonych obszar zooterapii doczekał się prawnych regulacji. Członkowie wrocławskiej fundacji „Dogolandia” napotykają jeszcze sporo trudności.

– Przepisy sanitarne uniemożliwiają wprowadzanie zwierząt do wielu placówek, a my wciąż mamy problem ze znalezieniem lokalu – mówi Agnieszka Blok. Wzrost zainteresowania tą formą działalności pozwala jednak z optymizmem patrzeć w przyszłość. Według Alicji Gawłowskiej, zooterapia ma ogromne szanse rozwoju. – W czasach coraz bardziej pogmatwanych relacji międzyludzkich, prosty, emocjonalny kontakt ze zwierzęciem może być prawdziwym skarbem i lekiem na wiele chorób cywilizacyjnych.


Kornelia Trytko



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl