Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk


Zwycięstwo Ślęzy na inaugurację sezonu

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Tak tłoczno i głośno w hali AWF-u nie było chyba jeszcze nigdy. By mecze koszykarek Ślęzy mogło oglądać w tym sezonie jak najwięcej kibiców, klub wyposażył obiekt w dodatkowe trybuny.
Zwycięstwo Ślęzy na inaugurację sezonu

Zwycięstwo Ślęzy na inaugurację sezonu
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Zwycięstwo Ślęzy na inaugurację sezonu
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Zwycięstwo Ślęzy na inaugurację sezonu
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Zwycięstwo Ślęzy na inaugurację sezonu
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Wszystkie zapełniły się do ostatniego miejsca, a kibicom przyszło oglądać zwycięstwo wrocławianek nad MKS-em Polkowice 67:56.

Przez to, że Wrocław wybrany został na miejsce uroczystego rozpoczęcia sezonu, na spotkaniu gościli najwyżsi przedstawiciele Polskiego Związku Koszykówki, m.in. członek zarządu Grzegorz Potęga oraz Olga Kijewska, dyrektor zarządzająca ligi. Mecz zbiegł się także z oficjalnymi obchodami 70-lecia Ślęzy.

Podniosła atmosfera podziałała motywująco na koszykarki z Wrocław, które po pierwszej kwarcie prowadziły 16:10, a na początku drugiej powiększyły przewagę do ośmiu oczek (18:10). Jednak im dłużej trwało to spotkania, tym przyjezdne z Polkowice stawiały coraz większy opór.

Na trzy minuty przed przerwą był remis 30:30, a kolejne osiem punktów z rzędu zdobył MKS. Na początku trzeciej kwarty przyjezdne osiągnęły najwyższą przewagę w meczu (38:30).

Sygnał do odrabiania strat dała po stronie wrocławskiej świetnie dysponowana Katarzyna Krężel. Skrzydłowa Ślęzy po trzech kwarta miała na koncie już 19 oczek, a zdobyła je na świetnej skuteczności (7/10 z gry, 5/7 za trzy). Krężel miała wsparcie swoich koleżanek, m.in. Chay Shegog, która oprócz punktów, dała swojej drużynie wiele zbiórek. Po 30 minutach Ślęza odzyskała prowadzenie (50:44).

Gdy w czwartej kwarcie równo z syreną kończącą akcję trafiła Agnieszka Śnieżek, było już 54:44. Niesione bardzo głośnym dopingiem wrocławianki nie oddały już zwycięstwa, a Katarzyna Krężel zakończyła spotkanie z 25 punktami (7/9 za trzy).

W środę, w drugim meczu Tauron Basket Ligi Kobiet, Ślęza podejmie w hali AWF-u MKK Siedlce. Początek spotkania o godz. 18. Wstęp wolny.

Ślęza Wrocław – MKS Polkowice 67:56 (16:10, 14:22, 20:12, 17:12)

Ślęza: Krężel 25 (7), Shegog 12, Śnieżek 8, Zoll 6, Mistygacz 5 (1), Leciejewska 4, Linkeviciene 4, Czarnecka 3 (1), Sulciute.

MKS: Michael 14, Majewska 14, Stankiewicz 8 (2), McKenith 6, Gala 6 (1), Bojović 6, Kaczmarska 2, Bucyk, Schmidt, Nowacka.

Po meczu powiedzieli:

Wojciech Downar-Zapolski (trener MKS-u Polkowice): Myślę, że dla kibiców to były bardzo dobre i emocjonujące zawody. Chcieliśmy sprawić niespodziankę, bo uważam, że Ślęza była faworytem w tym meczu. Chciałbym, żeby mój zespół miał taką skuteczność w rzutach za trzy punkty jak wrocławianki. Pozwoliliśmy poniekąd na to, chociaż bardziej koncentrowaliśmy się na rozgrywającej Sharnee Zoll. Paradoksalnie, kiedy wyszliśmy na ośmiopunktowe prowadzenie, przestaliśmy bronić. Wydawało nam się, że już jest dobrze i możemy złapać oddech, a w tym momencie Ślęza nacisnęła mocniej. To był decydujący moment.

Algirdas Paulauskas (trener Ślęzy Wrocław): - Przede wszystkim dziękuję publiczności, która tak świetnie nam kibicowała. Miło mi, że było sporo osób z Brzegu (Paulauskas kiedyś tam pracował – dop. red.). Przyjechali podtrzymać nas na duchu. W meczu było dużo nerwów. Zagraliśmy gorzej na obronę strefową rywalek. Nie potrafiliśmy znaleźć na nią klucza. Rzuty za trzy nas ratowały, ale samej gry na strefę nie było. Oczywiście, jestem bardzo zadowolony, że wygraliśmy. Mecz był zacięty, intryga była do końca.

Agnieszka Majewska (środkowa MKS-u Polkowice): - Na pewno jest nam przykro, niewiele nam zabrakło. Troszkę głupich strat, troszkę nonszalancji. Wydaje mi się, że niestety nie ustaliśmy końcówki fizycznie. Kasia (Krężel – dop. red.) miała dziś świetną rękę, nie myliła się za trzy punkty. Oby więcej takich meczów, niekoniecznie przeciwko nam. Musimy popracować przede wszystkim nad strefą.

Katarzyna Krężel (skrzydłowa Ślęzy Wrocław): - Bardzo nas cieszy to zwycięstwo, na inaugurację było to dla nas bardzo ważne. Gratuluję zespołowi z Polkowic również dobrego występu. Myślę, że mecz był interesujący. Zagraliśmy solidnie w obronie, zwłaszcza w drugiej połowie. Mam nadzieję, że to będzie dobry prognostyk na przyszłość. Dziękuję kibicom za doping.


PK



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl