W poniedziałek odbyły się cztery spotkania z czego trzy ekstraklasowe. W pierwszym starciu oglądaliśmy Wyższą Szkołę Bankową oraz Politechnikę. Lepsze okazało się WSB, które po golach Walkiewicza i Mikołajczyka wygrało z mistrzami 2:0. WSB, wciąż niepokonane, wskoczyło na 4 miejsce w tabeli. Mateco Huby łatwo poradziło sobie z Alpiną Floor Team wygrywając aż 8:1, hattrcikiem popisał się Tomasz Musiatowicz. W trzecim spotkaniu FC Albatros zwyciężył 5:2 z IS Group, najlepszym zawodnikiem spotkania został Bartosz Szluga, który zanotował dwie asysty. Na koniec dnia oglądaliśmy walkę w pierwszej lidze, Hard Balls United mierzył się z Brelsauerem SC 08. Goście zagrali poniżej oczekiwań i choć wygrywali od 24 minuty, to tuż przed końcem spotkania stracili bramkę i zanotowali swój pierwszy remis w rozgrywkach. Hard Balls United zdobyło swój pierwszy punkt tej jesieni.
We wtorek zaczynaliśmy od hitowego starcia w pierwszej lidze. The Crazy Gang musiał uznać wyższość Olimpii Sępolno przegrywając aż 0:4. Najlepszym zawodnikiem został Maciej Kapała, który strzelił dwie bramki w pierwszej połowie. W drugim meczu Anonymous rozgromił Fairpay 8:1, wyróżniającym się zawodnikiem był Mariusz Garncarek, który między 11 a 23 minutą zdobył cztery bramki. 27 października Portugalia odniosła swoje pierwsze zwycięstwo w esktraklasie pokonując 2:1 Mercaderię. Gole dla Portugalii zdobywali Joao Rosa i Filipe Nascimiento. Dzięki zwycięstwu mają tyle samo punktów co Mercaderia i Okręgowa Rada Adwokacka. Dodatkowo we wtorek oglądaliśmy przełożone spotkanie Fidasza z Kruczkami. Obie drużyny zagrały w piłkarskie szachy i na pewno mecz mógł się podobać wytrawnym kibicom, którzy lubią gdy piłka nie jest grą błędów. Zarówno Fidasz jak i Kruczki przyjechały w pełnych składach, mając jeszcze po trzech rezerwowych i od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego wszyscy zawodnicy poruszali się jak w zegarku stosując pressing na drużynie przeciwnej. Fidasz – Kruczki, 0:0. Z remisu najbardziej może się cieszyć Mateco Huby, które mając mecz zaległy ma tylko punkt straty do Fidasza.
W środę WSB łatwo poradziło sobie z osłabioną Złodziejówką i wygrało 6:1, aż cztery razy do bramki rywali trafiał Wiktor Nowak. W drugim spotkaniu FC Albatros mierzył się z Kruczkami. Goście do przerwy wygrywali jedną bramką, po zmianie stron już w 21 minucie Szymon Kopeć podwyższył prowadzenie gości, ale cztery minuty później wszystko się posypało. FC Albatros zdobył pierwszą bramkę i zaczął punktować rywala, między 32 i 37 minutą zdobył jeszcze trzy bramki i wygrał z Kruczkami 4:2. Dzięki zwycięstwu Albatros ma tylko dwa punkty straty do Kruczków. W trzecim meczu Elektrotim wygrał z IS Group 4:2, cały mecz przeważali zawodnicy gospodarzy, a rywal ograniczył się do kontrataków. Najlepszym zawodnikiem został wybrany Jędrzej Diakun, który zdobył gola oraz zaliczył dwie asysty. Millenium AWTES wygrało 3:2 z Primaverą, najlepszym zawodnikiem spotkania niewątpliwie był Robert Kuriata, który zdobył wszystkie bramki dla swojego zespołu. Na koniec dnia Mateco wygrało 3:0 z Okręgową Radą Adwokacką. Warto docenić postawę gości, którzy postawili się mocnemu rywalowi i całe spotkanie grali jak równy z równym, dopiero w 29 minucie gdy stracili drugą bramkę, Mateco miało więcej swobody na boisku. Ciekawym faktem jest również skuteczność gospodarzy, we wszystkich meczach ligowych strzelają minimum 3 bramki.
Hard Balls United wyraźnie się rozkręcają, w poniedziałek udało im się zremisować, w czwartek co prawda przegrali z Anonymous 1:2, ale zarówno gra, jak i wynik dobrze rokują na przyszłość. Trzeba też dodać, że zawodnikiem meczu został wybrany (mimo porażki) właśnie ich zawodnik, Łukasz Dybeł. The Crazy Gang wygrał 6:1 z Elko BIS, które poniosło kolejną porażkę podczas nieobecności swojego lidera Radosława Kohuta. 5 z 6 bramek dla gospodarzy zdobył Beniamin Kuś. W ostatnim meczu AC Polanka przegrała 2:6 z Fidaszem. Gospodarze zaprezentowali się o niebo lepiej niż przed tygodniem, ale mimo dobrej postawy (do przerwy tylko 1:2) zabrakło skuteczności pod bramką rywala. Najlepszym zawodnikiem spotkania został Tomasz Kasiński, który zdobył 3 bramki dzięki czemu ma już 11 trafień w lidze i brakuje mu tylko jednego, by zrównać się z Hajdamowiczem i Michalkiewiczem, którzy w tej chwili liderują w ekstraklasie pod względem strzelonych goli.
W piątek już na samym początku wielka niespodzianka, FC Oranje pokonało 3:0 Olimpię Sępolno. Dla gości porażka jest tym bardziej dotkliwa, że Anonymous zrównał się z nimi punktami, ale dzięki lepszemu bilansowi bramek, zepchnęli Olimpię na drugie miejsce. FC Oranje dzięki zwycięstwu ma tylko dwa punkty straty i poważnie zaznaczyło swoją chęć do walki o ekstraklasę. W drugim meczu Wolves Wrocław uległo 4:5 Millenium AWTES, cztery gole dla gości zdobył Krzysztof Lizak. Na sam koniec dnia Mateco Huby wygrało 8:2 z Politechniką. Dzięki zwycięstwu Mateco zajęło fotel lidera i ma 2 pkt przewagi nad Fidaszem. Porażka dla Politechniki ostatecznie zamyka drogę do czołówki i w tym sezonie będą walczyć o środek tabel