Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk


Mikołajki ze Ślęzą, czyli kolejne spotkanie rodziny 1KS-u

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Przed niedzielnym meczem koszykarek Ślęzy z JAS-FBG Zagłębiem Sosnowiec w hali AWF-u odbyło się tradycyjnie spotkanie mikołajkowe sportowej rodziny Ślęzy Wrocław.
 Mikołajki ze Ślęzą,  czyli kolejne spotkanie rodziny 1KS-u

 Mikołajki ze Ślęzą,  czyli kolejne spotkanie rodziny 1KS-u
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć. Mikołajki ze Ślęzą,  czyli kolejne spotkanie rodziny 1KS-u
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć. Mikołajki ze Ślęzą,  czyli kolejne spotkanie rodziny 1KS-u
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć. Mikołajki ze Ślęzą,  czyli kolejne spotkanie rodziny 1KS-u
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Spotkania mikołajkowe Ślęzy organizowane są od kilku lat i już na dobre wpisały się w działalność klubu. Nie mogło być zatem inaczej i w tym roku. Początek Mikołajek zaplanowany był na godz. 14, ale już wiele minut wcześniej trybuny zaczęły zapełniać się sportowcami 1KS-u i towarzyszącymi im członkami rodzin. W momencie rozpoczęcia naszej zabawy wypełniły się praktycznie do ostatniego miejsca. Głównym adresatem Mikołajek były dzieci uczęszczające do Akademii - i tej koszykarskiej, i piłkarskiej. Organizatorzy postarali się, by nikt się nie nudził i przygotowali program pełen atrakcji.

Pierwszą był pokaz trików mistrza Europy w piłkarskim freestyle’u, Daniela Mikołajka, który zachwycił swoimi umiejętnościami nie tylko najmłodszą część widowni. Kolejnym punktem programu był występ magika. Marcin Kubera czarował tak wspaniale, że na twarzach dzieci widoczne było na przemian zdziwienie i szerokie uśmiechy. Potem zobaczyliśmy jeszcze jeden pokaz freestyle’u, tym razem koszykarskiego. To, co wyrabiał z piłką Piotr Piwoński, było niesamowite, czym wzbudził też uznanie przyglądającym się jego popisom koszykarkom Ślęzy. Nasze zawodniczki w pewnym momencie stały się jedną z głównych atrakcji imprezy, rozdając mnóstwo autografów i pozując do niezliczonych zdjęć.

Liczba dzieci była tak duża, że z przykrością musieliśmy poprosić rodziców o opuszczenie jednej z trybun, by pomieścić na niej wszystkich sportowców, aby wykonać pamiątkowe zdjęcie grupowe. Oczywiście na tej rodzinnej fotografii nie mogło zabraknąć przybyłego w międzyczasie Świętego Mikołaja i klubowej maskotki - Czaka.

To, na co wszyscy jednak czekali najbardziej, miało miejsce na koniec naszego spotkania, gdy Mikołaj zajął honorowe miejsce i rozpoczął rozdawanie prezentów. Pracy miał przy tym co niemiara, bo na ich odbiór czekała wielka rzesza dzieci, a żadne z nich nie odeszło z pustymi rękami.

Setki uśmiechniętych buź było najlepszym potwierdzeniem, że Mikołajki Ślęzy Wrocław były nad wyraz udane. Nie mogłyby się one tak wspaniale udać, gdyby nie pomoc naszych sponsorów, którym składamy za to serdecznie podziękowania. Dziękujemy firmom: Ergo, Zott, Delikatesy Inter-Mix, Bank Pekao S.A., Panini, Wroclove, Hubergroup, Wadex, Deichmann.

Dziękujemy też oczywiście wszystkim osobom, które czynnie włączyły się w organizację imprezy.

xxxxx

W meczu 11. kolejki Tauron Basket Ligi Kobiet koszykarki Ślęzy pokonały przed własną publicznością JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec 87:64. To ósme zwycięstwo wrocławianek, które po pierwszej rundzie sezonu zasadniczego zajmują trzecie miejsce w tabeli.

Koszykarki Ślęzy były zdecydowanym faworytem tego spotkania. Ze swojej roli wywiązały się znakomicie, choć w pierwszej połowie rywalki postawiły trudne warunki gry. Trudność polegała na obronie strefowej JAS-FBG Zagłębia, z którą wrocławianki nie radziły sobie tak, jak życzyliby sobie tego szkoleniowcy.

Co prawda pod koniec pierwszej kwarty, gdy za trzy punkty trafiła Dorota Mistygacz, było 22:14 dla Ślęzy, ale mylił się ten, kto sądził, że od tego momentu wrocławianki odjadą rywalkom. Było wręcz przeciwnie. W połowie drugiej ćwiartki, po punktach Anny Bekasiewicz, JAS-FBG Zagłębie objęło prowadzenie 31:30.

Reprymendy trenera Algirdasa Paulauskasa przyniosły efekty, a jego koszykarki odpowiedziały na boisku najprostszym i najbardziej skutecznym sposobem na obronę strefową – rzutami za trzy. Jeszcze przed przerwą zza łuku trafiły Sandra Linkeviciene, Katarzyn Krężel i Egle Sulciute. W efekcie na półmetku rywalizacji było 43:35 dla Ślęzy.

Zespół z Sosnowca utrzymywał w miarę bliski kontakt punktowy przez kilka minut trzeciej kwarty. Na trzy minuty i 23 sekundy przed końcem tej części gry było 54:49 dla miejscowych, ale to one zdobyły kolejnych osiem punktów i przewaga Ślęzy urosła do 13 oczek (62:49).

Na początku ostatniej odsłony spotkania cztery punkty z rzędu zdobyła Katarzyna Krężel i to był początek końca marzeń sosnowiczanek o dobrym wyniku we Wrocławiu. Ślęza złapała właściwy rytm gry, zaczęła zdobywać łatwe punkty po kontrach i na trzy minuty przed końcem meczu było już 80:53.

Ostatecznie Ślęza rozgromiła JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec 87:64. Najwięcej punktów zdobyły: Katarzyna Krężel (21), Agnieszka Śnieżek (17) i Chay Shegog (16). Warto zwrócić uwagę, że aż 13 asysty zaliczyła Sharnee Zoll, która tym samym wyrównana rekordowe w tym sezonie osiągnięcie Cristiny Ouviny z Wisły Can-Pack Kraków.

Z bilansem ośmiu zwycięstw i trzech porażek wrocławianki zakończyły pierwszą część sezonu na trzecim miejscu. W najbliższą sobotę podopiecznie Algirdasa Paulauskasa czeka mecz kolejki – zmierzą się na wyjeździe z MKS-em Polkowice, który zajmuje drugie miejsce z zaledwie dwoma porażkami na koncie. W pierwszym spotkaniu tych drużyn Ślęza wygrała 67:56.

Ślęza Wrocław – JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec 87:64 (22:16, 21:19, 19:14, 25:15)

Ślęza Wrocław: Katarzyna Krężel 21 (2), Agnieszka Śnieżek 17 (2), Chay Shegog 16, Egle Sulciute 11 (3), Dorota Mistygacz 8 (2), Magdalena Leciejewska 6, Sandra Linkeviciene 5 (1), Sharnee Zoll 3, Joanna Czarnecka, Zuzanna Sklepowicz.

JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec: Shannon McCallum 15 (3), Paulina Rozwadowska 13 (2), Aishah Sutherland 13, Anna Bekasiewicz 5, Barbara Głocka 5, Marta Dobrowolska 5 (1), Naketia Swanier 4, Patrycja Kaczor 2, Paulina Antczak 2, Paulina Dąbkowska.

Po meczu powiedzieli:

Mirosław Orczyk (trener JAS-FBG Zagłębia Sosnowiec): - Te drużyny są na dwóch biegunach. Faworytem była Ślęza i nie podlegało to dyskusji. Cieszę się, że walczyliśmy na tyle, ile mogliśmy. Było dużo dobrych zagrań, dużo ciekawej koszykówki. W dalszym ciągu nie możemy korzystać w pełnym wymiarze z Naketii Swanier. To dla nas duży problem, jeśli chodzi o organizację gry. Rotowaliśmy dziś składem na tyle, na ile było to możliwe.

Paulina Rozwadowska (zawodniczka JAS-FBG Zagłębia Sosnowiec): - Wiedziałyśmy, że nie jesteśmy faworytkami tego spotkania, ale walczyłyśmy o każdą piłkę. Myślę, że sprawiłyśmy kłopot drużynie z Wrocławia, to cieszy. Kilka naszych ostatnich meczów nie było pasjonującymi widowiskami, ale dzisiejszy mecz pokazał, że potrafimy walczyć, nawet z takim przeciwnikiem, jak Ślęza. Rywalki pokazały jednak wyższość i za to należą im się gratulacje.

Algirdas Paulauskas (trener Ślęzy Wrocław): - W polskiej lidze nie ma słabych drużyn, a poza tym każdy może mieć słabszy dzień. Widzieliśmy, jak Poznań wygrał w Lublinie, dlatego przestrzegałem nasze zawodniczki, żeby nie popełniły tego samego błędu. W pierwszej połowie próbowaliśmy nowych rozwiązań, które na początku jeszcze funkcjonowały, ale później przestały. Gra się wyrównała, kiedy przeciwnik postawił obronę strefową. Później szukaliśmy klucza do tego, żeby pokonać tę obronę. Na końcu nam się to udało, dlatego wygraliśmy. Gdybyśmy grali dalej tak źle na strefę, jak na początku, to sprawa byłaby otwarta. Wynik jest lepszy niż gra, ale cieszę się ze zwycięstwa. Każde zwycięstwo jest ważne. Wierzę w tę drużynę. W takich meczach hartujemy się psychicznie. Wychodzić z takich sytuacji, jak dziś, to jest dobry punkty szkolenia.

Chay Shegog (zawodniczka Ślęzy Wrocław): - To był dobry mecz. Ważnym elementem była dziś obrona, która pozwoliła nam odnieść zwycięstwo.


Fot: Piotr Zadumiński



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl