kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
Kaczmarczyk to aktualna reprezentantka Polski, jedna z najlepszych podkoszowych zawodniczek w kraju. Do Ślęzy trafiła w trakcie poprzedniego sezonu i od razu okazał bardzo cennym wzmocnieniem. Świetnie spisywała w play-offach, dla przykładu w zwycięskim meczu z Wisłą Can-Pack Kraków w półfinale zdobyła 16 punktów, trafiając sześć z ośmiu rzutów z gry. Kaczmarczyk udowodniła także, że potrafi świetnie bronić, notując wiele zbiórek.
- Bardzo się cieszę, że przez te dwa miesiące poprzedniego sezonu udało mi się pokazać z jak najlepszej strony. Taki był plan, żeby zostać we Wrocławiu na dłużej – mówi niespełna 27-letnia skrzydłowa. – Mimo kilku ofert z innych klubów wybrałam Ślęzę, bo jest tu niesamowita atmosfera i entuzjazm po zdobyciu brązowego medalu. Jednocześnie pozostaje też niedosyt po półfinałowej rywalizacji play-off z Wisłą Can-Pack Kraków. W następnym sezonie chcę zdobyć jeszcze więcej – dodaje.
Zadowolony z pozostania Kaczmarczyk w Ślęzie jest trener zespołu, Arkadiusz Rusin. – Agnieszka była z nami krótko w poprzednim sezonie, ale myślę, że wszyscy widzieli, jak bardzo pomogła nam w play-offach. Sądzę, że kolejny sezon może być tylko lepszy w jej wykonaniu – mówi szkoleniowiec wrocławskiej drużyny.
W najbliższa sobotę Kaczmarczyk rozpocznie zgrupowanie z reprezentacją Polski w Wałbrzychu. Oprócz niej powołanie otrzymała inna zawodniczka Ślęzy, Agnieszka Śnieżek.
