Od wczoraj w kinach możemy obejrzeć polski horror „Porę mroku”. Film powstawał m.in. w sztolniach obok Walimia i twierdzy Modlińskiej.
Przez dziesiątki polskiej kinematografii nakręcono zaledwie kilka horrorów m.in. „Kochanka Szamoty”, „Widziadło” „Wilczyca” czy „Lokis”. „Pora mroku” w reżyserii Grzegorza Kuczeriszka opowiada o grupce młodych ludzi, którzy przypadkowo trafiają do starych katakumb i próbują poznać ich tajemnice. Dowiadują się, że tam podczas wojny naziści przeprowadzali doświadczenia okryte tajemnicą. Miały one związek z okultyzmem i dotyczyły spraw reinkarnacji. W tej scenerii młodzi ludzie walczą o życie. Zagrażają im Niemcy i kolaboranci, którzy kontynuują rozpoczęte za Hitlera eksperymenty.
Film nakręcono na Dolnym Śląsku w sztolniach Gór Sowich, Kotlinie Kłodzkiej i podziemnej kwaterze w Osówce.