Zimna sala, brud, niewygodne krzesła - z tym może kojarzyć się sala kina Atom. Mimo to dla wielu wrocławian właśnie ta instytucja jest ostatnim miejscem, w którym poczuć można prawdziwy filmowy klimat - być może ze względu na wyjątkowy repertuar, jakiego próżno szukać w powstających jak grzyby po deszczu wrocławskich multipleksach.
W sobotę odbędą się ostatnie projekcje w dotychczasowej sali Atomu - NOT postanowił nie przedłużać umowy z Piotrem Weissem, szefem Akademickiego Centrum Filmowego - instytucji prowadzącej Atom. Przedstawiciele NOTu chcą wyremontować starą salę kinową, urządzając w niej - choć to jeszcze nieoficjalna informacja - nowoczesną salę konferencyjną. Sam Weiss nie ma zamiaru kończyć filmowej działalności - zapewnia, że już niebawem zaprosi sympatyków dobrego filmu do nowego budynku.